Książka

L-Cassei

Krzyżący są lepszi niż Potop, choć jeśli lubisz tego typu powieści to powinny Ci się wszystkie sienkiewiczowskie spodobać, ja wolałam zawsze Prusa i Żeromskiego, polecam "Emancypantki" szczególnie dziewczynom, ładnie się czyta

a ja teraz zachwycam się "Stateczną i postrzeloną" Szwaji, cudownie odprężająca i na szczęście długa, żałuję że już powoli kończę

roxi1

nie lubiłam szkolnych lektur, ale jedną co lubiłam to Lalka.

Roxecia01

a co wczuwałas sie w role bohaterki :D

L-Cassei

Ja się wczułam w rolę Madzi Brzeskiej z Emancypantek, w ogóle to nie była lektura, ale ja mam zawsze fazy że jak mi przypasi jakiś pisarz to czytam hurtem wszystko co napisał

a Iza faktycznie mogła się wczuć, przecież Izabella Łęcka to w końcu też Iza :D :D :D

Roxecia01

hahaha no o tym myślałam

roxi1

nooo wczułam się w role bohaterki :D racja Domi łęcka też Izabella :D no ale Ona miała Wokulskiego a Ja Pera w marzeniach. :D :D

roxettek93

Krzyżacy nie byliby dla mnie tacy ciekawi, gdybym Zbyszka z Bogdańca nie wyobrażała sobie jak młodego Pera, a Jagienkę jak młodą Marie :D:D:D zawsze muszę sobie jakoś wyobrażać bohaterów a tym razem i opisy bardzo pasowały do wyglądu

Aż mnie wciągnęło :D;D:D

roxi1

aaaałł ale masz wyobrażenia. :D :D

roxettek93

Gdyby nie to, chybabym ich nie przeczytała :D

roxi1

aaa rozumiem Cie w 100%. :D :D :D

Goshia

Krzyżaków przeczytałam jednym tchem, gorzej z Trylogią, za dużo tych opisów, nie dałam rady. Zawsze wolałam książki pisane wierszem, np. uwielbiam "Pana Tadeusza". Kochałam też "Dziady"

L-Cassei

To ja dlatego tak uwielbiam "Mroczny krzyżowiec" MacLeana, bo tam jest bohaterka o imieniu Marie i od razu widziałam naszą Marie :D tę książkę już chyba z 5 razy przeczytałam, chyba moja ulubiona

roxi1

widziałaś Marie? to fajnie :D :D

Roxecia01

roxi1

nooo Marie w roxsercach. :D